Niebezpieczne oszustwa: 88-letnia kobieta straciła 100 tysięcy złotych
Przebiegli manipulatorzy wypatrują starszych osób jako swoje łatwe ofiary. Tym razem na celu mieli skomplikowaną sytuację związaną z potrąceniem kobiety będącej w ciąży. W wyniku tej niecnej sztuczki, seniorka została okradziona z aż sto tysięcy złotych!
Zgłoszenie o incydencie wpłynęło 8 grudnia, tuż po godzinie 21:00. Metoda działania oszusta była typowa i dobrze znana służbom. Jak informuje rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oławie, Wioletta Polerowicz, mężczyzna przedstawiający się jako „syn” ofiary, zadzwonił do niej na telefon stacjonarny. Powiadomił ją o zaistnieniu poważnego wypadku – podobno przydarzyła mu się tragedia i potrącił na przejściu dla pieszych kobietę w ciąży, która w wyniku tego zdarzenia poroniła.
Podczas rozmowy, sprawca grał na uczuciach starszej kobiety, udając rozpacz i błagając o pomoc, groziło mu bowiem 12 lat więzienia. W pewnym momencie do rozmowy dołączyła druga osoba, podająca się za policjantkę. Ta poinformowała seniorkę, że jeśli chce uwolnić syna, musi wpłacić kaucję w wysokości 250 tysięcy złotych.
88-letnia kobieta, zrozpaczona i pragnąca pomóc swojemu „synowi”, przekazała nieznajomemu mężczyźnie, który pojawił się u niej w domu aż sto tysięcy złotych!
Wioletta Polerowicz wskazuje, że mimo licznych ostrzeżeń i akcji profilaktyczno-edukacyjnych, nadal dochodzi do oszustw opartych na podobnych schematach. Ten sam dzień przyniósł jednak ostateczne wyjaśnienie sytuacji – prawdziwy syn kobiety zadzwonił do niej, zaniepokojony informacją o wypadku. Wówczas stało się jasne dla seniorki, że padła ofiarą oszustwa.