Karetka dachowała na drodze, ratownicy w szpitalu po groźnym wypadku

W sobotę rano na drodze z Jelcza-Laskowic do Oławy doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem ambulansu. Karetka, którą podróżowało dwóch ratowników medycznych, niespodziewanie wypadła z trasy i dachowała na pobliskim polu. Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyły służby ratunkowe, które zabezpieczyły teren.
Szczegóły zdarzenia
Według informacji przekazanych przez asp. szt. Wiolettę Polerowicz z Komendy Powiatowej Policji w Oławie, wypadek miał miejsce tuż po godzinie 7. Kierowca karetki, 42-letni mieszkaniec Oławy, stracił kontrolę nad pojazdem. Jak wynika z wstępnych ustaleń, przyczyną utraty panowania nad ambulansem mogła być próba uniknięcia kolizji z dzikim zwierzęciem. Te szczegóły są jednak jeszcze badane przez funkcjonariuszy.
Stan poszkodowanych
W wyniku dachowania obaj ratownicy medyczni odnieśli obrażenia i zostali przewiezieni do szpitala. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mimo że incydent wyglądał groźnie, szybka interwencja służb medycznych zapewniła im odpowiednią pomoc.
Przyczyny i dalsze działania
Obecnie policja prowadzi dochodzenie, aby określić dokładne przyczyny wypadku i potwierdzić relacje dotyczące dzikiego zwierzęcia. Funkcjonariusze analizują okoliczności zdarzenia, aby zrozumieć, co dokładnie doprowadziło do utraty kontroli nad pojazdem. Kluczowe jest wyjaśnienie, czy warunki drogowe mogły przyczynić się do incydentu, czy też była to wyłącznie kwestia reakcji kierowcy.