Kolejne zawiadomienie o pożarze opuszczonego młyna – niepokojący incydent o godzinie 18:00
Akwen strażackich pojazdów został ponownie skierowany do starożytnego, opuszczonego młyna, który w tym roku był już sceną podobnej tragedii. Przyjęte o godzinie 18:00 zgłoszenie na numer alarmowy 112 zwiastowało kolejny wybuch ognia w tym budynku, który mimo swojej kondycji i ograniczeń ze strony gminy, nadal przyciąga młodzież w poszukiwaniu tajemniczego miejsca spotkań.
W bieżącej bitwie z płomieniami uczestniczy sześć jednostek straży pożarnej, które niewzruszenie stawiają czoła groźnym iskrom w tym opuszczonym budynku. Pomimo próby ograniczenia dostępu do obiektu poprzez postawienie ogrodzenia, po tragicznym wypadku, kiedy jeden ze studentów spadł z belki dachowej, okazało się to niewystarczające.
Alert został wywołany przez grupę sąsiadów, którzy siedząc bezpośrednio obok młyna na podwórku, usłyszeli niepokojące odgłosy przypominające łamanie gałęzi. Jedna z kobiet zapaliła alarm, zauważając gorące płomienie unoszące się ponad dachami. Natychmiast powiadomiła swoją córkę, która bez wahania wezwała pomoc, dzwoniąc na 112.
Nie jest jeszcze jasne, co spowodowało pożar, aczkolwiek przypuszcza się, że mogło to być wynikiem zapłonu ognia przez miejscowych spotykających się w młynie. W przeszłości doszło tu do podobnych incydentów.
Na miejsce przybyły różne jednostki straży pożarnej, w tym z PSP Oława, OSP Bystrzyca, JRG Jelcz-Laskowice oraz OSP Wójcice. Również policjanci z Oławy są na miejscu, aby utrzymać porządek i zabezpieczyć obszar wokół pożaru.
Obecna sytuacja jest szczególnie niebezpieczna ze względu na sąsiedztwo palącego się budynku z transformatorem elektrycznym.