Rewelacyjne muzeum motoryzacji w Oławie konfrontuje się z potężnymi siłami natury
W mieście Oława, położonym niedaleko Wrocławia, rozgrywa się niełatwa walka z gwałtowną falą powodziową. Najwybitniejsze polskie muzeum poświęcone motoryzacji, które posiada w swoim zasobie niemal pół tysiąca pojazdów, zmuszone było do szybkiego przeprowadzenia ewakuacji blisko 300 egzemplarzy. Tomasz Jurczak – właściciel instytucji, wyjaśnia, że akcja nie była prostym zadaniem. Do jej realizacji wykorzystano aż 30 lawet i zaangażowano siły 60 osób. Pomimo wielu wyzwań, udało się skutecznie zabezpieczyć bezcenne eksponaty.
Wena, to nazwa muzeum motoryzacji w Oławie, które zasłużyło na miano największego tego typu miejsca nie tylko w Polsce, ale również w tej części Europy.
To imponujący obiekt o powierzchni 7000 metrów kwadratowych, gdzie zgromadzono 459 samochodów. Wśród nich znajduje się 60 nowych modeli oraz 55 sztuk kultowego fiata 126p. Kolekcja zawiera również 12 traktorów, 192 rowery, 100 motocykli oraz 33 tysiące różnych przedmiotów pochodzących z epoki PRL. Muzeum zostało otwarte dla zwiedzających w czerwcu i niestety w krótkim czasie musiało zostać tymczasowo zamknięte.
Powód zamknięcia to ekstremalna sytuacja hydrologiczna, z którą boryka się południe kraju. Obecnie potężna fala powodziowa przetacza się przez Oławę, co wymusiło konieczność wywiezienia kilkuset samochodów na bezpieczne tereny.