Trwa walka o pogotowie
W ostatnich tygodniach raz po raz przewija się temat przeniesienia Oławskiej podstacji pogotowia ratunkowego. Nie dotąd oficjalnego potwierdzenia nowej lokalizacji, pojawiają się niedomówienia, a wśród mieszkańców Oławy wrze. Co dalej w sprawie pogotowia?
Są pieniądze na dach, nie ma na pogotowie
Tymczasowa lokalizacja podstacji pogotowia ratunkowego w Oławie mieściła się w siedzibie straży. Ze względu na remont dachu ogłoszono, że pobyt ratowników medycznych i sprzętu w dotychczasowej placówce nie będzie możliwy. Brak jest propozycji władz miasta na nowe ulokowanie tej niezbędnej w okolicy jednostki. W związku z tym pojawiły się plotki o przeniesieniu jej do jednej z wrocławskich placówek. Oznaczałoby to znacznie dłuższy czas dojazdu karetek do Oławy i okolicznych wsi, co wzbudziło ogromny niepokój wśród oławian. Pojawiają się nawet pełne nienawiści komentarze na internetowych forach odnośnie decyzji rządzących. Wg nich prawdopodobnie władza nie wzięła bowiem pod uwagę planowanego remontu dachu, przenosząc podstację pogotowia.
Głos w sprawie decyzji
Kierownik oławskiej podstacji oraz starosta negują hipotezę o przeniesieniu stacji do Wrocławia i podkreślają że tak duże oddalenie od niektórych miejscowości zwiększyłoby czas dojazdu ponad te określone w unijnych rozporządzeniach. Nadal poszukuje się rozwiązań, a pełni obaw mieszkańcy wyszli na ulicę w piątek 23 lipca.
Choć nie podjęta została na razie żadna decyzja, mieszkańcy podkreślają, że pieniądze na remont dachu przydzielono, a nie ma ich dla pogotowia. W związku z tym zdecydowali się na dynamiczną akcję, póki mają wpływ na dalsze działania władz miejskich. Do protestu dołączyli się także ratownicy, którzy liczą na stałą lokalizację.